Kwota odszkodowania dla Miranda sp. z o.o., której jedna z hal produkcyjnych spłonęła w listopadzie 2014 r., wzrosła do wysokości 16,75 mln zł.
Na łączną kwotę wypłaconego do dnia 23. marca br. odszkodowania w wysokości 16,75 mln zł złożyło się:
– mienie będące własnością Grupy Lubawa: 9,78 mln zł (w tym zaliczka na budynek 5,42 mln zł);
– mienie będące w leasingu: 6,97 mln zł.
Otrzymane przez Spółkę odszkodowanie przewyższa wartość księgową utraconego mienia, która wyniosła 15,87 mln zł. Jak podkreśla Zarząd, zgodnie z warunkami polisy kwota ubezpieczenia zostanie wypłacona wg. wartości odtworzeniowej przewyższającej wartość księgową.
W chwili obecnej przez Ubezpieczyciela procedowane są jeszcze roszczenia na sumę ubezpieczeniową 3,96 mln zł, ponadto otrzymamy jeszcze ok. 3 mln zł dopłaty do pełnej sumy ubezpieczenia w momencie odtwarzania mienia. Warto również wspomnieć, że w wyniku uprzątnięcia pogorzeliska, odnotowaliśmy przychód w wysokości 0,5 mln zł z tytułu sprzedaży złomu – skomentował Marcin Kubica stojący na czele Grupy Lubawa S.A.
Pożar w zakładach włókienniczych Mirandy w Turku miał miejsce 21. listopada zeszłego roku. W jego wyniku spłonęła jedna z hal produkcyjnych, nie ucierpiały jednak stany magazynowe, surowce oraz produkty gotowe. Spółka wznowiła działalność w 48 godzin od zdarzenia, natychmiast rozpoczynając proces likwidacji szkód i odbudowę mocy produkcyjnych.
Obecnie, w wyniku nabycia oraz uruchomienia nowych maszyn, Miranda dysponuje już większością utraconych mocy produkcyjnych. Naszym priorytetem jest całkowita odbudowa zniszczonej hali do końca 2015 r. – dodał Marcin Kubica.