Tak, i te działania przebiegają. Litex prowadzi prace nad zwiększeniem rentowności produktów, optymalizuje koszty wytworzenia. W zakładzie przebiega daleko posunięta automatyzacja, by uniezależnić te wyroby od presji płacowej i wzrostu kosztów wynagrodzeń. To będzie kontynuowane. Działania takie są też zapisane w celach, które definiujemy w opracowywanej obecnie strategii.

Co do czynnika w postaci surowca – uważam, że rozwiązanie, które mamy obecnie, jest optymalne. Czyli: kontraktowanie stałej ceny na sezon, ale też powiązanie tego z pewnymi czynnikami rynkowymi. Zadaniem samym w sobie jest próba przekładania tych czynników waloryzacyjnych również na wyroby gotowe. I to jest coś, co obecnie również staramy się robić.