Skip to main content

Czy w Pana ocenie obecny potencjał wytwórczy, poziom technologiczny i ceny w zakresie głównych produktów Grupy dają przewagę nad krajowymi konkurentami? Jak Pan widzi w tej kwestii 2015 r.?

Fakt, że w bezpośredniej konfrontacji z tymi konkurentami wygrywamy świadczy o tym, że mamy potencjał, ażeby nasze produkty święciły triumfy również w latach kolejnych. Od kilku lat Grupa Lubawa bardzo dynamicznie się rozwija, jeśli chodzi o ofertę. Dzisiaj już chyba ponad 500 kategorii produktowych posiada w ofercie sama Lubawa S.A. Kategorii produktowych, które odnoszą sukcesy na poziomie sprzedaży, ale i zyskują uznanie klienta w ramach bezpośredniej oceny, np. na imprezach branżowych, które w branży Lubawy są bardzo ważne – mam na myśli np. MSPO, gdzie chociażby nasz strój pirotechniczny Titania zyskał nagrodę główną Ministra Obrony Narodowej czy nasz plecak medyczny PSP R-1, który na tych samych targach otrzymał nagrodę główną Komendanta Głównego Straży Pożarnej. Jesteśmy bardzo dumni z tych rozwiązań, jeśli chodzi o Straż Pożarną, również z naszego stroju bojowego Cobra, który z kolei otrzymał nagrodę główną na targach EDURA, największej imprezie w tej części Europy dedykowanej służbom pożarniczym.

Ja wierzę w to, że to, w jaki sposób Grupa się rozwija i dywersyfikuje swoje rynki zbytu, jak wiele produktów pojawia się w naszej ofercie – produktów często nieposiadających alternatywy na rynku bądź też będących liderem – czyni zasadnym twierdzenie, że 2015 r. powinien być kontynuacją dalszego dynamicznego rozwoju Grupy zarówno w kraju, jak i za granicą. Jeżeli chodzi o Lubawę S.A., nic nie wskazuje na to, by ktoś w Polsce redukował wydatki na służby mundurowe, na uzbrojenia. Znamy sytuację na świecie. Ja oczywiście życzyłbym sobie, by ta sytuacja była bardziej stabilna, ale jest jak jest i w tym momencie ten segment Lubawy dzięki temu niewątpliwie dynamicznie się rozwija, podobnie jak pozostałe podmioty Grupy, które konsekwentnie utrzymują pozycje liderów w swoich segmentach rynku, rozwijając się również organicznie, od wewnątrz.

Podsumowując, na poziomie potencjału, na poziomie cen, na podstawie naszej oferty handlowej, mogę stwierdzić, że śmiało podchodzimy do konfrontacji z konkurencją i najczęściej wychodzimy z niej zwycięsko.